Kacper Kaźmierczak

TUTAJ ATMOSFERA NAUKI JEST ZUPEŁNIE INNA.
ŁATWIEJ JEST SIĘ UCZYĆ I NAUCZAĆ

 Mimo krótkiego stażu pracy w „katoliku”, Kacper Kaźmierczak szybko zjednał sobie uczniów.
Na plus dla biologii. Jest jednym z przedmiotów, na który młodzi przychodzą z przyjemnością.
W czym tkwi sekret?

 

W plebiscycie na najbardziej wyluzowanego nauczyciela w szkole prym wiedzie Kacper Kaźmierczak.

 

AGNIESZKA WASZKIEWICZ: Uczniowie mówią, że jest pan najbardziej wyluzowanym nauczycielem w szkole.

KACPER KAŹMIERCZAK: Taki mój urok osobisty (śmiech). Myślę, że na plus działa różnica wieku. Jestem na bieżąco z mediami społecznościowymi. Dzięki temu łatwiej jest mi zrozumieć młodych, ich żarty, dowcip.

Uczy pan też w szkole publicznej. Są duże różnice?

– Ogromne. Oczywiście na plus dla naszej szkoły. W masowych zazwyczaj jest jeden mikroskop na klasę, tutaj mamy do dyspozycji 12. Pracownie są o wiele bardziej nowoczesne. Mamy projektory, tablice multimedialne i mnóstwo atrakcyjnych pomocy naukowych. Klasy są mniej liczne, więc łatwiej jest dotrzeć do ucznia.

W każdej klasie mam po dwie godziny biologii tygodniowo, a to oznacza, że na realizację programu jest o 100 proc. więcej czasu.

Przekłada się to na wyniki w nauce?

– Na pewno. Nie ma problemu, żeby zatrzymać się nad jakimś ciekawszym tematem. Porozmawiać szerzej o tym, co szczególnie zainteresuje uczniów.

Atmosfera nauki jest zupełnie inna. W szkole masowej wystarczy, że w klasie trafi się jedna osoba, której się nie chce i jest problem, trudno utrzymać dyscyplinę. Tutaj to się nie zdarza.

Wszyscy chcą się uczyć biologii?

– Mam wrażenie, że uczą się chętnie. Być może to po części dlatego, że możemy sobie pozwolić na odbieganie od tego, co aktualnie przerabiamy. Uczniowie są bardzo ciekawi tego, jak funkcjonuje ich organizm. Lubią oglądać preparaty. Nie mają problemu z obsługą sprzętu do obserwacji, chętnie po niego sięgają. Poziom nauczania jest wysoki, wymagania duże, ale to zaprocentuje w przyszłości.

Czym prywatnie interesuje się najbardziej wyluzowany nauczyciel?

– Nie mam jakichś zjawiskowych zainteresowań. Poza pracą lubię czytać książki. Postawiłem sobie wyzwanie, żeby przeczytać sto najważniejszych książek wszech czasów, klasykę światowej literatury.

Dziękuję za rozmowę.